Mąż i żona

Wice: mąż i żona

Budzenie
Małżonkowie pokłócili się i nie rozmawiają ze sobą. Mąż pisze więc na kartce liścik do żony – „obudź mnie o piątej, bo idę do pracy”.
Rano budzi się o ósmej. Wstaje, by nakrzyczeć na żonę i widzi na nocnym stoliku kartkę od niej „wstawaj mężu, już piąta”.

Pół dziecka
Mężu, nasze dziecko jest wspólne, więc jeśli obudzi się w nocy raz ty je będziesz kołysać, a raz ja.
W środku nocy małżonków budzi płacz niemowlęcia.
Józek, wstawaj, mały krzyczy!
Jest wspólny? To ty kołysz swoją połowę, a moja niech płacze!

Wzmocnienie
Żona: Pomyśl sobie. byłam u lekarza a on tylko obejrzał mój język i zapisał mi środek wzmacniający.
On – przerażony: Ale chyba nie dla języka?

Po wczasach
Żona po raz pierwszy pojechała na wczasy bez męża.
Czy byłaś mi wierna żono? – pyta ten po jej powrocie.
Tak jak ty mnie, skarbie – odpowiada małżonka.
Skoro tak to już nigdy sama nie pojedziesz!

Rozmowa z duchem
Stęskniona po śmierci męża wdowa udaje się do wróżki, by za pośrednictwem spirytyzmu porozmawiać z mężem:
Czy to ty, Zeflik? pyta ducha
Tak, żono – to ja
Jesteś tam szczęśliwy?
Tak, jestem
Szczęśliwszy niż ze mną Zefliku?
Tak żono, szczęśliwszy
A gdzie przebywasz?
W piekle.

U adwokata
Mężczyzna pyta adwokata, czy wariactwo może być powodem do uzyskania rozwodu.
Tak – odpowiada prawnik – to możliwe, czy żona jest wariatką?
Nie, to ja jestem wariatem skoro się z nią ożeniłem.

W aucie jak w domu
Mąż kupuje samochód. – To wspaniały model – zachwala sprzedawca – komfortowy, wygodny, poczuje się w nim pan tak jak w domu.
O nie – odpowiada mężczyzna – poproszę o jakiś inny model.

Omlet z konfiturami
Karolku, czy wiesz, co jadłeś?
Tak żoneczko, omlet z konfiturami, widziałem w kuchni książkę kucharską otwartą na tej stronie.

Spowiedź żony
Żona spowiada się w konfesjonale i wyznaje, że w czasie awantury rozbiła garnek na głowie męża.
Ksiądz pyta, czy żałuję.
Oczywiście – wykrzykuje kobieta – garnek kosztował 50 złotych.

Futro
Kochanie – mówi żona do męża – czy uważasz, że będę to futro z królików nosiła do samej śmierci?
Króliki tak zrobiły droga żono…

Mówienie przez sen
Panie doktorze, mój mąż mówi przez całą noc przez sen, co robić?
Niech mu pani pozwoli dojść do słowa w dzień.

Zamykanie oczu
Ożeniłbym się na starość – mówi mężczyzna do przyjaciela – miałby mi przynajmniej kto oczy zamknąć.
A skądże znowu – odpowiada drugi – byłem dwa razy żonaty i dopiero żony tak naprawdę otworzyły mi oczy.

Szybko do domu
Dokąd to tak szybko biegniesz Alojz?
Do domu, gotować, do domu, gotować!
A co, żona chora?
Nie, głodna!

Od razu o najgorszym
Żona niepokoi się, bo mąż długo nie wraca z pracy. Żali się sąsiadce: może znalazł sobie kochankę? – Ty to od razu o najgorszym – odpowiada kobieta – może normalnie wpadł pod samochód?