Maja Mrozek
Kobieta odważna i niezależna, działaczka społeczna, propagatorka czytelnictwa, przewodnicząca Towarzystwa Polek na Śląsku, w swoim domu prowadziła punkt konspiracyjny. Była senatorką RP w latach 1929-1930 oraz 1935. Urodziła się 10 marca 1860 roku w Żyglinie nieopodal Tarnowskich Gór jako córka Tomasza Batscha i Barbary z domu Przybyłek. Po śmierci ojca jako zaledwie osiemnastoletnia dziewczyna, aby pomóc chorej matce zatrudniła się w kopalni rudy, tam zresztą poznała swojego przyszłego męża Piotra Bramowskiego, z którym miała pięciu synów.
W 1909 r. założyła w Żyglinie Towarzystwo Kobiet, a później filię Towarzystwa Czytelni Ludowych, na zebraniach rozmawiano o historii i literaturze Polski, śpiewano pieśni i czytano wiersze. […] nauczyłam synów kochać wszystko co polskie. Brałam udział w pierwszych wyborach do koła polskiego w Berlinie. 9 marca 1914 roku wystąpiłam z wielką mową na wiecu w Bytomiu w Ulu w domu związkowym o potrzebie zbudowania wiedzy narodowej na Górnym Śląsku, za co po raz pierwszy mnie władze pruskie pociągnęły do odpowiedzialności i zwróciły baczne oko na mnie. Na każdym kroku mnie uciskały pod zarzutem szpiegowania.
Po zakończeniu wojny Bramowska reaktywowała działalność pod nazwą Towarzystwo Polek, wkrótce objęła funkcję przewodniczącej Zarządu Powiatowego. W 1920 r. zorganizowała I Powiatowy Zjazd Polek w Tarnowskich Górach. Oprócz tego prowadziła agitację plebiscytową, podczas III Powstania Śląskiego w jej domu znajdował się magazyn broni, a także punkt konspiracyjno-przerzutowy. Dwukrotnie weszła w skład Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, na każdym spotkaniu pokazywała się w regionalnym stroju, jej talent oratorski i odwaga sprawiały, że z łatwością zjednywała sobie ludzi.
Wkrótce po wybuchu II wojny światowej opuściła Górny Śląsk i udała się do Lwowa, jednak szybko powróciła do Żyglina. Jej nazwisko umieszczono wśród osób wyznaczonych do aresztowania. Była już wtedy wiekową i schorowaną kobietą, dlatego zastosowano wobec niej jedynie areszt domowy. Zmarła w swoim domu w wieku 82 lat. Za swoje zasługi została uhonorowana między innymi Krzyżem Niepodległości i Srebrnym Krzyżem Zasługi.