Marek Trzepizur
Kazimierz Kutz to jedna z najbardziej wyrazistych postaci polskiego kina i teatru, ceniony reżyser, scenarzysta, pisarz i polityk. Urodzony 16 lutego 1929 roku w Szopienicach, obecnie dzielnicy Katowic, przez całe życie pozostawał głęboko związany z Górnym Śląskiem, co wyraźnie odzwierciedlało się w jego twórczości. Jego filmy, pełne autentyczności i lokalnego kolorytu, często poruszały tematykę śląską, ukazując życie i problemy mieszkańców regionu. „Sól ziemi czarnej”, „Perła w koronie” czy „Paciorki jednego różańca” to tylko niektóre z jego dzieł, które stały się klasykami polskiego kina. Kutz był również aktywnym politykiem, pełniąc funkcję senatora i angażując się w sprawy społeczne i kulturowe. Jego bogata twórczość oraz nieoceniony wkład w polską kinematografię i kulturę czynią go jedną z najważniejszych postaci w historii polskiego filmu.
Młodość podczas II wojny światowej i jej skutki
Podczas okupacji Kazimierz Kutz przeżył wiele bolesnych doświadczeń, w tym śmierć swojego kilkuletniego kuzyna oraz widok Żydówki transportowanej do Auschwitz- Birkenau. Jego najstarszy brat, Henryk, został przymusowo zwerbowany na front wschodni. Kutz był również świadkiem gwałtu na swojej koleżance z Szopienic, dokonanego przez radzieckich żołnierzy wkraczających na Śląsk w 1945 roku. Ojciec Kutza ledwo przeżył egzekucję przeprowadzoną przez Niemców. Aby przetrwać te trudne czasy, Kazimierz Kutz czytał książki Tadeusza Boya-Żeleńskiego, Lwa Tołstoja i Stendhala, z których największe wrażenie wywarła na nim powieść „Czerwone i czarne” tego ostatniego. W 1944 roku został wysłany na przymusowe prace do Bolesławic, gdzie zajmował się ogrodnictwem. W miarę upływu czasu tracił wiarę, co było wynikiem zarówno doświadczeń w stalinowskiej szkole, jak i wpływu brata Henryka, u którego po wojnie zdiagnozowano schizofrenię i który nie widział w świecie obecności Boga.
Początki
Kazimierz Kutz ukończył I Liceum Ogólnokształcące im. Tadeusza Kościuszki w Mysłowicach. Był aktywnym członkiem organizacji młodzieżowych, takich jak Związek Harcerstwa Polskiego oraz Organizacja Młodzieży Towarzystwa Uniwersytetu Robotniczego (OM TUR). W 1949 roku rozpoczął studia w łódzkiej szkole filmowej. Jeszcze przed ich zakończeniem pracował jako asystent przy katedrze literatury prowadzonej przez Reginę Dreyer oraz dramaturgii filmowej u Aleksandra Jackiewicza. Studia ukończył w 1954 roku, a w tym samym roku rozpoczął pracę w kinematografii jako asystent Andrzeja Wajdy przy realizacji filmu „Pokolenie”. Następnie Kazimierz Kutz pełnił rolę drugiego reżysera przy filmie „Kanał” (1956) oraz występował jako aktor, a grał rolę „powstańca w kanale „. Jego samodzielny debiut reżyserski to „Krzyż Walecznych” (1958), za który otrzymał nagrodę Syrenki Warszawska. Był to pełnometrażowy film fabularny złożony z trzech nowel osadzonych w realiach wojennych lub tuż powojennych. Film ten stał się jednym z kluczowych osiągnięć Polskiej Szkoły Filmowej.
Twórczość w latach sześćdziesiątych
Kazimierz Kutz nakręcił film „Nikt nie woła” w 1960 roku, który miał być kontrastem do „Popiołu i diamentu” Andrzeja Wajdy. Opowiadał on liryczną historię byłego żołnierza AK, który był ścigany przez swoich towarzyszy z podziemia za to, że nie zabił komunisty. Film, pozbawiony tradycyjnej akcji, opierał się na fragmentarycznej fabule wzbogaconej malowniczymi ujęciami. Jednakże, „Nikt nie woła” spotkał się z cenzurą (wycięto scenę miłosną) i został źle przyjęty przez krytyków. Scenarzysta odciął się od dzieła, a Kutz spotkał się z ostrą krytyką w prasie. Dzięki wsparciu Tadeusza Konwickiego, Jerzego Kawalerowicza oraz ministra kultury Tadeusza Zaorskiego, nie stracił prawa do pracy w zawodzie. Aby zyskać uznanie, Kutz nakręcił „Ludzie z pociągu” (1961) na podstawie opowiadania Mariana Brandysa. Ten realistyczny film, opowiadający o grupie ludzi czekających na pociąg, których spokój zakłóca niemiecka obława, został dobrze przyjęty dzięki dynamicznej inscenizacji i zdobył Srebrny Żagiel na Festiwalu Filmowym w Locarno. Jednak jego kolejny film, „Tarpany” (1962), ironiczna opowieść o starcu próbującym odtworzyć populację dzikich koni, nie odniósł sukcesu. „Milczenie” (1963), film na podstawie powieści Jerzego Szczygła o proboszczu oskarżającym grupę chłopców o zamach na jego życie, wywołał mieszane reakcje: prasa lewicowa przyjęła go dobrze, natomiast środowiska katolickie były oburzone. W 1964 roku Kutz zrealizował film „Upał”, który spotkał się z mieszanym odbiorem. Jego następny film, adaptacja reportażu Krzysztofa Kąkolewskiego „Ktokolwiek wie…” (1966), nie przypadł do gustu krytykom. „Skok” (1967), historia o napadzie na bank dokonanym przez młodych ludzi z państwowego gospodarstwa rolnego, został zatrzymany przez cenzurę i przez dwa lata nie mógł być wyświetlany.
Tryptyk śląski
Definitywnie najważniejszymi dziełami w życiu Kazimierza Kutza można wskazać tzw. “tryptyk śląski”. W skład tryptyki wchodzą oto takie filmy: Sól ziemi czarnej” (1969), „Perła w koronie” (1971) i „Paciorki jednego różańca” (1979). Tryptyk śląski Kazimierza Kutza otwiera film o pierwszym, nieudanym powstaniu śląskim z 1920 roku, skupiający się na losach siedmiu braci Basistów walczących w jednym oddziale. Kutz unikał polityki i romantycznej egzaltacji, przedstawiając górnośląską rzeczywistość w strukturze mitu. Druga część tryptyku, „Perły w koronie”, rozgrywa się w latach trzydziestych i opowiada o strajku w kopalni, mającym na celu powstrzymanie niemieckiego właściciela przed jej zamknięciem. Górnicy walczą nie tylko o pracę, ale i o godność. Kutz ukazuje życie rodzinne Jasia, jego żony i synów, podkreślając trud pracy i śląski etos. W „Paciorkach jednego różańca” z 1979 roku akcja toczy się w latach siedemdziesiątych. Film, z udziałem śląskich amatorów, przedstawia emerytowanego górnika Karola Habrykę, który nie chce przenieść się do nowych mieszkań. Jego śmierć po przeprowadzce symbolizuje koniec dawnej historii i tradycji Górnego Śląska. Kutz w swoich śląskich filmach ukazywał człowieka jako część zbiorowości, gdzie indywidualne losy wpływają na wspólne życie i wartości. Dzięki tej serii filmów zdobył liczne nagrody, w tym trzy razy Złote Grono oraz nagrodę Don Kichota.
Twórczość po 1989 roku
W latach 1989–1991 Kazimierz Kutz był dyrektorem TVP Kraków, skąd został zwolniony po kontrowersjach związanych z telewizyjnym spektaklem „Do piachu”. Kutz porównywał swoją sytuację do nowoczesnych „volkslist”, przypominających czasy komunizmu. Planowany film o pacyfikacji kopalni „Wujek” („Śmierć jak kromka chleba”, 1994) napotkał trudności finansowe i tragiczne incydenty, a choć spotkał się z pozytywnymi recenzjami w kręgach kościelnych, nie przyciągnął widzów. Kolejny film, „Straszny sen Dzidziusia Górkiewicza” (1993), również nie odniósł sukcesu. Powodzenie przyniósł telewizyjny film „Zawrócony” (1994), który zdobył Złote Lwy i nagrodę FIPRESCI. Andrzej Wajda uznał go za najlepszy film o wolnej Polsce. Ostatnim pełnometrażowym filmem Kutza był „Pułkownik Kwiatkowski” (1995), komedia osadzona w stalinowskiej Polsce, pozytywnie oceniona za współczesny język i humor. Kutz planował adaptację powieści Jarosława Iwaszkiewicza „Sława i chwała”, ale ostatecznie powstał tylko serial telewizyjny, który zdobył pozytywne recenzje po emisji w 1997 roku.
Pozostała twórczość
Kazimierz Kutz, oprócz pracy nad filmami, z powodzeniem działał również jako reżyser teatralny. Wśród jego znaczących realizacji scenicznych można wymienić „Śmierć gubernatora” Leona Kruczkowskiego w Teatrze Rozmaitości we Wrocławiu (1961) oraz „Billy Kłamca” Willisa Halla i Keitha Waterhouse’a w Teatrze Komedia w Warszawie (1964). Od 1965 roku Kutz był także związany z teatrem telewizji, gdzie reżyserował takie spektakle jak „Urlop zdrowotny” i „Stary portfel” na podstawie tekstów Stanisława Bieniasza (1980) oraz „Wygnańcy” Jamesa Joyce’a (1988). Kutz był również pisarzem, choć na literackiej scenie zadebiutował stosunkowo późno. W 2010 roku, tuż przed swoimi osiemdziesiątymi pierwszymi urodzinami, wydał swoją pierwszą powieść „Piąta strona świata”, nad którą pracował przez 15 lat. Za to dzieło Kutz został w 2011 roku nominowany do Nagrody Literackiej Gdynia w kategorii proza.
Działalność społeczna i polityka
Kazimierz Kutz aktywnie wspierał lokalne inicjatywy kulturalne. Był współtwórcą konkursu gwary „Po naszymu, czyli po śląsku”, angażował się w organizację Festiwalu Teatralnego Młodych Reżyserów „Interpretacje” oraz wspierał Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk”. Pracował również z Śląskim Teatrem Tańca w Bytomiu i Fabryką Stowarzyszenie Filmowców – Silesia, którą postrzegał jako kontynuację Zespołu Filmowego „Silesia”. Był patronem katowickiego Festiwalu Filmów Kultowych, przewodniczył Kongresowi Kultury na Górnym Śląsku i kierował komitetem budowy Muzeum Śląskiego. Kazimierz Kutz rozpoczął karierę polityczną w 1997 roku, startując do Senatu z listy Unii Wolności i wspierając kampanię Leszka Balcerowicza na Śląsku. W ówczesnym województwie katowickim zdobył około 500,000 głosów, najwięcej w regionie. W Senacie zajął się sprawami Komisji Spraw Emigracji i Polaków za Granicą oraz Komisji Nauki i Edukacji, promując reformy w szkolnictwie i zwiększenie finansowania uczelni wyższych, wierząc, że wykształcenie młodzieży jest kluczowe dla rozwoju Polski. Jako senator IV kadencji skutecznie reprezentował Śląsk, często wygłaszając niekonwencjonalne opinie podczas uchwalania budżetu. Walczył o integralność województwa śląskiego i bronił lokatorów mieszkań przyzakładowych przed wywłaszczeniem.
Podsumowanie
Kazimierz Kutz to niewątpliwie wybitna postać i twórca. Jego filmy, naznaczone realizmem, goryczą i społecznym sprzeciwem, przez dekady przyciągały polską publiczność i krytyków. Kutz pozostał wierny swojemu bezkompromisowemu stylowi przez całą swoją karierę, nie obawiając się podejmować nawet najbardziej kontrowersyjnych tematów. Dzięki, zasługom, twórczości i innymi dokonaniami, zwyciężył w plebiscycie „Gazety Wyborczej” na najwybitniejszego żyjącego Ślązaka.